
Steven po raz pierwszy pojawił się w serii Ruby/Sapphire, gdzie spotkał się z Rubym w jaskini Granitu. Tam uratował chłopca i jego pokemony od dzikich Mawile oraz przez przypadek pomógł Coco Ruby'ego wyewoluować (Skiitty dotknęła ogonem jego księżycowego kamienia).
Człowiek już od początku zdawał sobie sprawę jak niebezpieczne są organizacje Magma i Aqua, dlatego widząc potencjał Ruby'ego chciał go wziąć w podróż (chłopiec jednak odmówił).
Podczas walki z Groudonem i Kyogre Steven zwerbował Elitarną Czwórkę w celu pomocy przy obudzeniu braci regi. Sam Steven przejął kontrolę nad Registeelem, pozostałe dwa regi dał pod opiekę Elitarnej Czwórki.
Wiedząc, że za cenę kontroli nad braćmi regi jest śmierć, Steven postanowił oddać tytuł mistrza Wallecowi (który w rzeczywistości był prawowitym mistrzem ligi). Po tym, jak szaleństwo Groudona i Kyogre zakończyło się, Steven umarł. Został jednak przywrócony do życia w tajemniczych okolicznościach, prawdopodobnie dzięki mocy Celebi.
Kolejnym razem Steven udał się do Sinnoh, ponieważ chciał zebrać jak najwięcej rzadkich kamieni.
Gdy nabył potrzebne przedmioty sprzedał swoją wille, w której zamieszkała Platinium Berlitz.
W serii ORAS Steven dowiedział się o nadlatującym meteorze, który miał uderzyć w Hoenn, co spowodowałoby zniszczenie planety. Człowiek, wraz z Kimberly, zbadał freski w jaskini Granitu, które przedstawiały walkę Groudona i Kyogre. O całej sytuacji powiadomił Ruby'ego i Emeralda. Człowiek zgodził się, by nie mówić o tej sytuacji Sapphire. Steven podarował całej trójce mega bransolety oraz mega kamienie. enn.
Wraz ze swoim ojcem nadzorowali operację zniszczenia meteoroidu, który miał się zderzyć z Hoenn, niosąc tym samym zagładę świata. Przy misji uczestniczyli dawni przyjaciele pana Stone'a – Briney, Drake i Kimberly oraz Ruby, Sapphire i Emerald. Steven podarował bohaterom kluczowe i megaewolucyjne kamienie, by mogli nauczyć sztuki megaewolucji swoich pokemonów. Było to konieczne, ponieważ Steven potrzebował od megawyewoluowanych pokemonów energii, którą miał pobrać do pochłaniacza.
Podczas gdy Sapphire i Emerald byli w trakcie swojego szkolenia, Stone odczytywał freski w jaskini Granitu. Tyczyły się one legendarnych pokemonów i zbliżającego się końca świata.
Po treningu wszyscy udali się na Morskie Mauville w celu pobrania energii od Blazikena i Sceptile'a protagonistów. Mimo drastycznej metody, wywołującej cierpienie na pokemonach, Steven nie przerwał procederu pobierania energii życiowej. Po pobraniu wystarczającej jej ilości na miejscu pojawiła się Zinnia i członkowie zespołów Aqua i Magma. Celem kobiety były kamienie kluczowe, a w szczególności kamień Stevena. Mężczyzna jednak zachował przedmiot po tym, jak Ruby zaoferował swój kluczowy kamień (jak i jego towarzyszy).
Gdy wszyscy ruszyli na misję powstrzymania meteorytu, Steven wraz z panem Stone zostali na Morskim Mauville. Tam jego ojciec stracił nadzieję na powodzenie się planu, jednak Steven podniósł go na duchu, gdy stwierdził, że w trakcie walki przesuwacz wymiarów nie został skradziony a przeniesiony w inne miejsce wraz z Sapphire. Po tym mężczyzna dostał telefon od profesora Cozmo, który poinformował ich, że Sapphire wraz z przedmiotem znajdują się w mieście Mossdeep, w centrum kosmicznym. Z tego względu obydwoje ruszyli do wspomnianego miasta.
Na miejscu dowiedział się, że dziewczyna straciła głos, ale również wybaczyła Stevenowi kłamstwo, ponieważ nie poinformował jej o zbliżającym się końcu świata (nikt jej nie mówił na prośbę Rubyego). Za pomocą dłoni przyznała, że wyczuwa obecność Zinni, dlatego ruszyła, by powstrzymać kobietę. Niestety po zaciętej walce rakieta, zawierająca przesuwacz wymiarów, który miał przetransportować meteoroid winne miejsce, została strącona do morza.
Później Steven pojawił się w mieście Sootopolis, w którym Zinnia została już odrzucona i poraniona przez Rayquazę. Po przeprosinach jego ojca za to, co zrobił, by móc zdobyć Rayquazę wszyscy połączyli siły, by móc powstrzymać meteoroid. Ostatecznie świat został ocalony.