Wtorek to raczej nie jest niedziela, ale najnowszy rozdział już jest :). Z góry przepraszam za Kozę, niestety nie jestem zbyt dobra w tłumaczeniu japońskich punów ^^” (na pocieszenie powiem, że angielskie tłumaczenia też nie dały sobie z tym rady :p).
Tym razem wyjątkowo dymki czyścił Vapek, ja (Nid) zajęłam się tłumaczeniem oraz wkładaniem tekstu. Mam nadzieję, że pomożecie nam w odnalezieniu błędów, które można wypisywać w komentarzach.