Gurkinn

Gurkinn tak naprawdę pierwszy raz pojawił się po zakończeniu Światowego Pucharu Juniorów. Uratował Xa przed natrętnymi paparazzi. Po całym zajściu dał chłopcu dziwny pierścień, który po latach okazał się Mega Bransoletą.

Następnym razem mistrz Mega Ewolucji pojawił się w towarzystwie Dianthy oraz swojej wnuczki; Korriny. Przyszedł tam by pomóc dzieciom z Vaniville w walce z Zespołem Flare. Był w złej kondycji z powodu zasadzki Zespołu Flare w wieży, przez co musiał podpierać się na swoim Heracrossie. Pomimo tego nie mógł zostawić osób walczącym z Zespołem Flare bez wsparcia ze swojej strony. Dodatkowo miał mały prezent dla trenera Mega Kangaskhana, który chciał wręczyć mu osobiście. Wyjawił, że to on dał Xowi kamień po turnieju, przez co został upomniany przez wnuczkę; uważała, że nie mają teraz czasu na wspomnienia. By pomóc w walce, oddał młodemu trenerowi swojego Gengara, mówiąc, że ten pokemon ma trudny charakter. Dodatkowo wyjawił, że pokemon jest zdolny do mega Ewolucji i posiada już swój Gengarite. Ku zdziwieniu staruszka, chłopak szybko przekonał ducha do współpracy, oddziałując na jego ambicje. Guru Mega Ewolucji przyznał, że chłopak ma talent, jednak brakuje mu paru teoretycznych informacji. Po chwili wyjawił mu parę informacji o umiejętnościach i typach pokemonów po Mega Ewolucji i ich limicie na jednego trenera w tym samym czasie. Był także zdziwiony pomysłami trenerami takimi jak nadawanie ksywki, jednak był pozytywnie zaskoczony. Poproszony przez Shaunę, pomógł im w próbie uwolnienia Dianthy.